wtorek, 30 listopada 2010

Konkurs c.d.

Drodzy moi!

Już się poprawiłam, nabrałam ducha i chęci do pracy oraz "jeszcze więcej optymizmu życiowego".
Teraz Wy: ślijcie anioły i nie wymyślajcie w zamian pocieszających fraz dla początkującej autorki :) W tym czasie może bowiem powstać dobre zdjęcie. Śnieg już spadł, cmentarne anioły ubrały się w czapy i kożuchy. Jak jest z pozostałymi - nie wiem, ale liczę, że dowiem się tego z Waszej pracy twórczej.

No. Konkurs trwa, nagrodę przewidziałam. Taką osobistą bardziej. W rodzaju "gwiazdy oddają swe intymne pamiątki na aukcję charytatywną" :) Z małymi modyfikacjami w okolicach pojęć "gwiazdy", "intymną" oraz "aukcję"...

A gdzie obiecany rysunek?! (właśnie mi się przypomniało).

Aha, jeszcze jedno: nie wiecie może, czemu spaniele nie lubią chodzić po mrozie?

Pozdrawiam Was serdecznie. I do roboty!

3 komentarze:

  1. Pojęcia zielonego nie mam, dlaczego spaniele nie lubią chodzić po mrozie, aczkolwiek moje zwierze jamnikopodobne (to znaczy z założenia miał być jamnik, a jest to jakiś chyba jamnik żuławski, takie długie nogi ma) śniegiem jest dosłownie zachwycone.

    A co do rysunku, stworzyłam kiedyś moim zdaniem piękny rysunek, anielica trzymająca serduszko, ale oddałam go komuś wówczas dla mnie ważnemu i tego rysunku już nie odzyskam, a także nie odtworzę, wyszłam z wprawy w rysowaniu.
    No i są dwie istoty, które ze skrzydłami anioła wyglądałyby jeszcze bardziej nieziemsko niż wyglądają, acz nie sądzę aby kiedykolwiek zgodziły się na sesję.

    OdpowiedzUsuń
  2. hm,postaram się...i musiałabym znaleźć skaner ;P i tak nie mam szans,aż tak długo nie rysuję...poza tym-manga nie odda w pełni wdzięku anioła...

    OdpowiedzUsuń
  3. rysunek był skończony,ale w mojej szkole musi być ktoś,kto bardzo mnie nie lubi. teczka z rysunkami wyszła i nie wróciła. dziś miała go skanować...

    OdpowiedzUsuń