środa, 31 marca 2010

rukola & company

Niech mi będzie wolno podzielić się wielką radością: dziś nabyłam pomidory, które smakują jak pomidory.
Hurra!
Po długim dniu będę więc spożywać sałatkę okraszoną rukolą i kozim serem.
...
Chciałam się w sumie bardziej rozpisać, ale ten kozi ser mnie wzywa. Metaforycznym acz gromkim głosem.

Życzę dobrej nocy, a tym, którzy mogą sobie dziś pozwolić na późną kolację - smacznego! :-)

wtorek, 30 marca 2010

Dzień dobry bardzo

Khem...
Właśnie uświadomiono mi, że na moim nowym blogu jest tak trochę niekulturalnie, nie spełnia on norm europejskich i razi amatorszczyzną. Wszystko dlatego, że autorka się nie przedstawiła.
Dobszszsz...

Nazywam się Ewa Draga, mam 25 lat, mieszkam w Katowicach ("Światło życia", jak określił je kiedyś mój przyjaciel, który z niewiadomych przyczyn woli jednak podróżować po świecie niż siedzieć w Katosach). Blog ten ma być żywą kroniką przełomu w mym życiu, o którym rozpiszę się nieco później.

Pozdrawiam serdecznie mych Czytelników i równie serdecznie zapraszam na łamy. (Blogi mają łamy? Czy co mają? Za podpowiedź w tej kwestii też będę wdzięczna).
Kiedy wracam do domu zawsze przechodzę obok Biblioteki Śląskiej. Dzisiaj uświadomiłam sobie, że za jakieś dwa miesiące będę w niej mogła wypożyczyć moją książkę.
Moją własną książkę, z moim imieniem i nazwiskiem na lśniącej okładce.
Jeszcze tylko 46 dni do premiery.

Czy przed wydaniem pierwszej książki można mieć tremę? Ja mam.

poniedziałek, 29 marca 2010

Cześć. To jest próbny post, którym sprawdzam, czy mój blog działa. :)