środa, 19 maja 2010

Moja Książka!

JEST JUŻ W KSIĘGARNIACH!!
Poszłam sobie dotknąć :) Jestem dorosłą osobą, świadomą i opanowaną i poleciałam truchtem do Empiku miziać okładkę.
Tak było.

4 komentarze:

  1. Witam, dowiedziałam się o książce "Inni" dzięki portalowi Facebook i zaczęłam czytać dodane tam fragmenty. Z radością stwierdzam, że sama mieszkam w Gliwicach i chociaż nie chodzę do Liceum nr 5, a do gimnazjum (prywatnego :() to się tam wybieram. Cieszę się również, że ta książka nie jest kolejną opowieścią o wampirach, wilkołakach, nieśmiertelnych itd. którą czyta się jak romansidło dla kobiet (bo w dniu dzisiejszym tylko takie książki widzi się na półkach w dziale "dla młodzieży"), ale historią o LUDZIACH. Dzisiaj, jak tylko wyrwę się z domu (bo jestem chora) to polecę do empiku i zakupię egzemplarz.
    Pozdrawiam serdecznie,
    uzależniona od książek,
    Zuzia.
    P.S. Mam nadzieję, że nie wkradł mi się żaden błąd, a jeśli tak, to z góry przepraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie skończyłam czytać Pani książke, mamuśka mi ją kupiła na poprawę humoru ;)) tylko pada pada i pada.
    z przyjemnością zauważyłam,że zapowiada się drugi tom?
    szczerzę mogę napisać,że będę na niego czekała.
    Postać głównej bohaterki, Karoliny, bardzo mi się spodobała, choć szczerze powiedziawszy jej alternatywny styl bycia troche mnie drażnił( być może dlatego,że sama przechodziłam przez taki etap, który u mnie utrzymał się zaledwie pół roku). Z początku zdawało mi się,że powieśc zalatuje Zmierzchem i Edwardem oraz Bellą, których mam dość, i, że książke będe musiała wyrzucić lub oddać. Na szczeście jestem bardzo miło zaskoczona;) Pani dzieło pochłonęłam w dwie noce, czyli mnie wciągnęło. Czyli przynajmniej w moim wypadku osiągnęła Pani zamierzony cel. Tak sądze;)
    Ale wyobraźnię to ma Pani niezłą Oo.
    Pozdrawiam i życzę Pani udanej kariery pisarskiej!!
    Ach, dodam,że w sumie szkoda,że ta cała Lilka umarła. Musi mi pani w następnej książce wyjaśnić czemu oddała życie za Karolinę.
    Pozdrawiam ponownie Panią, Młoda i Zdolną Autorkę!! ;))

    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Serdeczne dzięki za dobre słowa!
    Nie macie pojęcia, jakie to uczucie czytać pierwsze pozytywne recenzje Czytelników.

    Bardzo dziękuję!

    Oczywiście - druga część będzie. Właściwie już jest, "czai się" od dawna i nie pozwala mi spać. Ale to od Was zależy, czy będzie miała szansę być wydaną.
    Pozdrawiam Was serdecznie, drodzy Czytelnicy! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Ewo!
    Wczoraj skończyłam czytać Pani książkę.
    Bardzo miła i lekka lektura,która wciąga. Lecz jedna rzecz nie daje mi spokoju.
    Zaczynając, widzimy postać oryginalnej,acz zwykłej dziewczyny. Przez ponad 100 stron opowieści Karolina jest zwykłą dziewczyną,aż nagle wychodzi adopcja,a zaraz po tym dowiaduje się,że jest Inna. Akcja toczyła się tu dla mnie zbyt zagmatwanie,bo dwa bardzo ważne wątki toczyły się w tym samym czasie. Jeśli ja miałabym być autorką (choć nigdy nie będę,bo moje wypociny widziała tylko jedna strona internetowa ;) ) to wiadomość o adopcji zamieściłabym wcześniej.
    Poza tym,książka naprawdę dobra :) Jestem zachwycona postaciami,które były bardzo oryginalne :)
    Pozdrawiam,Justyna

    OdpowiedzUsuń