czwartek, 19 kwietnia 2012

...

- Nigdzie nie lecę! – wrzeszczałam – Chcę się widzieć z moim ojcem! Chcę wiedzieć, co się tu dzieje i dlaczego! – ryczałam do Egoroi z łatami, jako do najbardziej komunikatywnego – Chcę się widzieć z Anachoretą! Nigdzie nie lecę! - zamilkłam na moment, by zaczerpnąć tchu, ale zmieniłam zamiar i raz jeszcze spróbowałam użyć Daru, tym razem żeby oderwać skrzydło cholernego samolotu, który stał przede mną. I tym razem, ledwo zaczęłam się koncentrować, już klęczałam na mokrej od rosy trawie, a z nosa kapała mi krew. Chciało mi się płakać. Z wściekłości!


Już niedługo, wiecie?
Pzdr!
E.

6 komentarzy:

  1. Błagam ! Już mam dosyć czekania . Mam nadzieję, że w moim magicznym świecie, beznadziejnego miejsca zamieszkania, pojawi się ona równie szybko, jak we wszystkich innych miejscowościach, miastach czy nawet wioskach . A dokładnie kiedy ? Choć nie, nie chcę wiedzieć . Wolę czatować na blogu . ( :

    Zgapię od ciekawej pisarki .

    Pzdr!
    W.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo, Ty nas wykończysz psychicznie... Jak mamy wytrzymać do premiery w takiej niepewności ?! :D Jak czytam te fragmenty to mam dreszcze. Mam nadzieję, że warto czekać ;)

    Pozdrawiam
    M. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przełom kwietnia i maja, a książki nie ma... Hmm... Czekam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie . Dlaczego ?
      Czekam z Mazz :) .

      Usuń
  4. 5 maja, a książki dalej brak. już nawet miejsce na półce jest. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałabym sobie ;) myślałaś może, co chcesz pisać "po" Innych? ;)

    OdpowiedzUsuń