Byliście tam kiedyś? Bo ja tak!
Piękna, piękna i jeszcze raz piękna.
I może ucieszy Was wiadomość, że moja ostatnia wyprawa była w 100% "służbowa" (czytaj: dotyczyła drugiego tomu "Innych").
I wiecie co? Padało niemożebnie! A ja to lubię. Dałabym "lajksa" na FB deszczykowi bawarskiemu, ale chyba się nie da.
Dołączam zdjęcie. Jeśli ktoś ma fajne róże w ogrodzie, to tym kimś jest z pewnością biskup Bambergu, nie uważacie?
Pozdrawiam wszystkich!
E.
Czyżby akcja 2 tomu miałaby się toczyć w Bawarii?
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wenotwórcze wypady ;)
Ale super, fajnie tak podróżować... Ekstra ogródek malownicze miejsce...
OdpowiedzUsuńZagraniczna sceneria książki? Już mi się podoba:)
Powodzenia.
Teraz wręcz nie mogę się doczekać drugiego tomu "Innych"! No i jak zwykle ciekawi mnie ilość tomów. Następnym razem niech zwiedzi Pani wiszące klasztory w Meteorach. To jest dopiero wenotówrcze miejsce! :-)
OdpowiedzUsuńMnie osobiście bardzo pozytywnie zwenowała zeszłoroczna wycieczka do Chorwacji i wizyta w słoweńskiej jaskini Postojna. ;]
OdpowiedzUsuńNa drugi tom czekam z niecierpliwością!!! :)
OdpowiedzUsuńBawaria, hmm... może być ciekawie ;)
Nigdy nie byłam w Bawarii. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :D.