wtorek, 30 marca 2010

Kiedy wracam do domu zawsze przechodzę obok Biblioteki Śląskiej. Dzisiaj uświadomiłam sobie, że za jakieś dwa miesiące będę w niej mogła wypożyczyć moją książkę.
Moją własną książkę, z moim imieniem i nazwiskiem na lśniącej okładce.
Jeszcze tylko 46 dni do premiery.

Czy przed wydaniem pierwszej książki można mieć tremę? Ja mam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz