środa, 16 listopada 2011

INNI c.d.

... już za moment w księgarniach!

Dokładnych parametry owego "momentu" są jeszcze nieznane, ale moment to moment, prawda? Nie ma prawa trwać długo.
Zauważyłam ciekawą zależność: im bliżej wydania drugiej części, tym większy mój niepokój wzbudzają komplementy pod adresem pierwszego tomu. Lękam się mianowicie, czy drugi też przypadnie Wam do gustu. Gdyby pierwszy zbierał recenzje jako "znośny", mogłabym drugim nieźle zabłysnąć, ale tak? Tyle miłych słów, zachwytów i entuzjazmu! Jak tu uwierzyć, że uda się jeszcze raz?

Czyż nie jestem nastawiona filozoficznie? Listopad sprzyja filozofom, prawda? I może jeszcze producentom farelek. Oraz ciepłych gaci.

Serdecznie Was pozdrawiam!

E.

5 komentarzy:

  1. Gdyby pierwszy tom zebrał recenzję jako znośny, nikt nie czekałby na tom drugi. A co się z tym wiąże, nie byłoby nawet motywacji do kontynuacji. A tak, jest dla kogo pisać, prawda? Ja nie nastawiam się na jakieś "błyszczenie", zwykle bywa, że drugi tom jest nieco gorszy od pierwszego. Spodziewam się dobrego czytadła w ramach przerw między nauką matematyki i fizyki (ach te pochodne ;>)

    Listopad zdecydowanie sprzyja filozofom. Choć ja ostatnio przez mniej więcej 1,5 h dziennie (tyle mi zajmują dojazdy na uczelnię) bawię się w badanie zjawisk psychologicznych i socjologicznych, podsłuchuję rozmowy i wyciągam wnioski odnośnie przeróżnych grup społecznych. Może i kiedyś z tego jakiś utwór mi powstanie, zobaczymy.

    A ja bym dała Nobla temu, kto stworzył pierwszą farelkę, kołdrę i gorącą czekoladę. Tylko to mnie ratuje w te zimne jesienne wieczory.

    Pozdrawiam,
    Mazz

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... męczy mnie jeszcze tylko jedno.
    Jaki będzie tytuł drugiej części? :)
    Może być trudno znaleźć książkę bez jej tytułu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również nie mogę się doczekać tytułu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się już nie mogę doczekać książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardzo dobrze, że pomimo chaosu panującego w mojej głowie, w moim domu i szkole, znalazłam czas na wejście tutaj, inaczej z pewnością wydałabym jutro wszystkie oszczędności i za co kupiłabym nowy tom? :D
    Też się bardzo cieszę, bardzobardzobardzo. Nie mogę się już doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń