niedziela, 15 sierpnia 2010

Czytam...

"Anię z Zielonego Wzgórza". Czemu? Ano tak mnie wzięło, tłumaczyć się nie będę. W każdym razie mam ważne obserwacje psychologiczno-socjologiczne. Pisząc moją książkę wiedziałam, że będę musiała swą bohaterkę choć trochę rozebrać. W służbie realizmu, ma się rozumieć. Bo jakże to, pisać książkę o nastolatkach i udawać, że "te sprawy" to dla nich kwestia odległej przyszłości?
Tymczasem pani Montgomery robi np. taki numer, że z listów, które Ania wymienia z Gilbertem, pracując jako nauczycielka w odległej szkole (a ma wtedy lat 24), więc z tych listów autorka "wycina" fragmenty zawierające wyznania miłosne tych dwojga!
A ich pierwszy raz? Zapomnijcie! Nie dość, że odbyli go na starość (25 i 26 lat), to jeszcze w zupełnej tajemnicy przed czytelnikiem, który tylko może się domyślać, co też może się dziać w fabule powieści "vintage" kiedy bohaterowie spędzają noc poślubną w nowej siedzibie na urokliwym wybrzeżu Wyspy Księcia Edwarda.

No i co Wy na to? Ja osobiście cenię bardzo warsztat literacki pisarzy, którzy są w stanie rozbudzić mą wyobraźnię bez użycia wyrażeń "namiętność", "pożądanie" czy "stringi". A Wy? Nie chcę znów akcentować przepaści pokoleniowej między nami, ale wydaje mi się, że nie...
Hmm?

1 komentarz:

  1. Ania z Zielonego Wzgórza. O tak. :) Ukochana książka mojego dzieciństwa, no i chociaż teraz nie jestem zbyt stara, to z chęcią sięgam po książki Lucy Maud :) Sposób w jaki ona pisze, rozbudza wyobraźnie... Bezcenny. Co tu więcej dodawać:) a jeśli chodzi o przepaść pokoleniową to przecież poglądy nie zależą od wieku, tylko od wychowania. Takie jest moje skromne zdanie. Jeśli chodzi o mnie to wolę domyślać się, analizować, sama wymyślać scenariusze i okoliczności w jakich doszło do intymnego zdarzenia. Niestety w dzisiejszych czasach doszło do tego, że niemal każda książka obfituje w opisy scen intymnych i pełne są zwrotów typu "namiętność" czy "pożądanie". Staje się to krótko mówiąc oklepane i nudne. Ale jak już wspominałam to moje skromne zdanie i jest wiele różnych sposobów, aby zasugerować co się między bohaterami książki wydarzyło :)

    OdpowiedzUsuń