poniedziałek, 13 września 2010
Thorgal
Znacie takiego pana? Komiksowego, dodajmy?
Thorgal ma dwóch tatusiów (bardzo nowocześnie, nieprawdaż?): Grzegorza Rosińskiego i Jeana van Hamme, przy czym to ten pierwszy nadał mu niepowtarzalnie przystojny wygląd. Kochałam się w nim (Thorgalu, nie Grzegorzu) przez całe dzieciństwo i potem też trochę.
Szczerze żałuję, że nie jest to powieść, bo można by się wtedy nurzać w niej dłużej niż w komiksie. Ale z drugiej strony wdzięczna jestem autorom za tak pięknie sportretowanych bohaterów.
Nigdy nie byłam szczególnie oddaną fanką komiksu, ale seria o Thorgalu całkowicie zdobyła me serce. Dziś przyznaję jej wysoką notę na liście jesiennych pocieszaczy.
Chyba nie będę opisywać więcej. Wiem po prostu z doświadczenia, że czasem przez przypadek usłyszymy, że coś warte jest uwagi i potem błogosławimy chwilę, w której małżowinę naszą uszną wypełniła taka zbłąkana recenzja.
Zatem polecam!
I czekam na komentarze.
No i, oczywiście, piszcie (zwłaszcza o książkach) bez specjalnego zaproszenia.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moim jesiennym pocieszaczem jest dobra muzyka, ciepła herbata z mlekiem i miodem, nagrzane łóżko i jakaś dobra książka w ręce, która mnie porwie wraz ze sobą do krainy tajemniczych przygód bohaterów. Moimi ostatnimi takimi książkami były:
OdpowiedzUsuńGone - Michaela Granta
Trzy metry nad niebem - F. Moccia
Bez śladu - L.Barclay
Polecam!
p.s. ale nic mi nie sprawia większej przyjemności i radochy jak robienie zdjęć. niestety nie w każdą pogodę jest to wygodne.
Czytałam kiedyś dwa tomy Thorgala. Zainteresował mnie,ale nie miała okazji do przeczytania następnych części...
OdpowiedzUsuńksiążkami,które mono zapamiętałam:
Andrzej Sapkowski- 1 tom cyklu "Wiedźmin"
Maja Lidia Kossakowska- "Zakon Krańca Świata" i "Zakon Krańca Świata 2"
Krzysztof Piskorski- "Poczet Dziwów Miejskich"
Andrzej Pilipiuk "Kuzynki" "Księżniczka" "Dziedziczki"-wspaniała trylogia
Trudi Canavan-"Trylogia czarnego Maga"
Olga Gromyko-"Wiedźma" i "Wiedźma 2"
Maja Lidia Kossakowska "Żarna Niebios"-jedna z najlpszych książek,jakie przeczytałam wraz z książką A.Pilipiuka "Operacja Dzień Wskrzeszenia" oraz również książka pana Andrzeja "Kroniki Jakuba Wędrowycza".
oczywiście,właczając do listy Pani książkę :)
Pozdrawiam!
Nic tak nie nie podnosi na duchu jak dobra fantastyka. Choć kiedy ma się 15 lat "dobra" to bardzo ogólne pojęcie.
OdpowiedzUsuńMnie szczególnie zachwyciły ostatnim czasem powieści:
Królowa lata- Melissa Marr
Cień wiatru- Carlos Ruiz Zafon
Miasto kości- Cassandra Clare
Wezwanie- Kelley Armstrong
Upadli- Lauren Kate
Piękne istoty
- Kami Garcia i Margaret Stohl
Dziecko gwiazd. Atlantyda- Michalina Olszańska
Złodziej pioruna- Rick Riordan
Mogę tak wymieniać i wymieniać...
Należy też wspomnieć, że tej jesieni możemy się spodziewać wielu cudownych nowości, wystarczy pomyśleć a poziom endorfin od razu się podnosi :)
Nie od zawsze lubię czytać, więc czasem się zastanawiam co tak naprawdę robiłam kiedyś przez większość dnia... Teraz każdą wolną chwilę i całe kieszonkowe poświęcam na literaturę. Nie mam pojęcia jakim magicznym sposobem moim koleżankom kieszonkowe wystarcza tylko na kosmetyki :)
W każdym razie, trzeba jakoś przeżyć jesień (o zimie nie wspominając), Więc proponuję ruch, czekoladę i książki wszystko w maksymalnych ilościach :)
Pozdrawiam i czekam na pani kolejne powieści.